Kontynuujemy nasze RP

Ogłoszenie

Drużyna EnklawyDrużyna GwiazdDrużyna CieniaDrużyna ZjednoczeniaDrużyna CrayonaDrużyna MieczaDrużyna SmokówDrużyna PiekłaDrużyna ReyneraDrużyna Czarnych Rycerzy
24 PKT 14 PKT 9 PKT 26 PKT 27 PKT 27 PKT 23 PKT 29 PKT 28 PKT 31 PKT
Arcade
Kadif
Seikon
Czarnobrody
Karlon
Shooter
Karlen
Zajla
Asala
Zerkon
Ben
Haydono
Shokken
Rey
Dantru
Shenkoku
Themo
Adarnos
Milva
Bocross
Torq
Sentendo
Makai
Crayon
Trevor
Tresthul
Herakos
Pinter
Xaxan
Yisaku
Quenn Sin
Deslok
Shinx
Retto
Whyto
Skarlet
Sharet
Gradon
Vilgor
Sansara
Gotronk
Postać
Mara
Reyner
Marelar
Holios
Para
Dox
Garoku
Alucard
Ermac
Yahiko
Phoenix

#1 2013-08-08 03:40:44

TheMo

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 383
Punktów :   

Bitwa pod Verden

Nasze forum wymarło gdy miało zbliżać się do ostatecznej konfrontacji sił dobra i zła. Wojna dalej trwa. Zbliża się czas pojedynku Boo i Xalexa...

Offline

 

#2 2013-08-08 03:41:41

Xalex02

Moderator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 430
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<patrzy na BOOyakiego ze swojego wierzchowca>

Xalex: Witaj BOO. Nareszcie przybyłeś. A już się bałem, że podczas całej tej bitwy jakiś demon odbierze mi przyjemność odebrania ci życia. Jestem wdzięczny, że tak się nie stało...

Offline

 

#3 2013-08-08 03:43:07

 Crayon

Poczuj mój ból

20575593
Call me!
Skąd: Leżajsk
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 101
Punktów :   
WWW

Re: Bitwa pod Verden

(A Teraz mi powiedzcie gdzie ja skończyłem? Wiem, ze walczyłem z kimś dużym, z kimś ważnym (chyba). Wie ktoś coś więcej?)

Offline

 

#4 2013-08-08 03:45:23

Xalex02

Moderator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 430
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

(Ja pamiętam, że walczyłeś klonem Derendera i wygrałeś pochłaniając go)

Offline

 

#5 2013-08-08 03:57:48

 BOOyaki

Użytkownik

Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 77
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

(Wybaczcie, jeżeli popełnię jakieś błędy - piszę z telefonu, a to łatwe nie jest.)

<BOOyaki lustruje wzrokiem demona, ociera z czoła pot zmieszany z krwią>

BOOyaki: Nie martw się o mnie, mam zamiar jeszcze trochę pożyć. Przynajmniej tyle, by móc cię wykończyć. Jesteś tylko kolejnym splugawionym pomiotem... Przejdę po twoim truchle, jak po wszystkich innych.

Offline

 

#6 2013-08-08 04:06:04

TheMo

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 383
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<Themo spojrzał w górę na spadający meteoryt. Rozejrzał się potem wokół. Widział tylko uciekające wojsko demonów i ludzi oraz demona z którym walczył. Obaj byli unieruchomieni, nie mieli szans przeżyć tej katastrofy.>
DemonHahaha! To koniec! Obaj zginiemy! Nie dasz rady się oswobodzić z moich kleszczy!
ThemoMoże masz rację. Cholera jak tego użyję nie będę miał sił na dalszą walkę. A co tam. BASTION DUSZ!
Wokół Themo pojawiła się błękitna kopuła chroniąc go przed meteorytem. Gdy już pył opadł nie było nic widać. Tylko jałowa ziemia. Zaklęcie obronne tak wyczerpało Themo, że nie miał siły trzymać miecza. Upadł na ziemię ledwo żywy.

Offline

 

#7 2013-08-08 04:11:24

Xalex02

Moderator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 430
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<uśmiecha się> (Nie wiem jak skoro ma hełm LOL)

Xalex: Dokładnie takich słów spodziewałem się po Inkwizytorze. Jestem ciekaw kiedy chciałeś mi wsadzić Bastion w plecy. Może po bitwie w miasteczku -,,- (Nie pamiętam nazwy. Te miasteczko na F)? Zresztą nie ważne. Niech przemówią nasze ostrza BOO. Niech zakrzykną jak wtedy Maria kiedy cie przy niej nie było. Niech zakrzykną jak twój syn który szukał w bitewnej zawieruchy ojca ale na próżno.

<zsiada z konia>

<przywołuje dwa ogniste psy>

<dotyka ich karków>

<psy zaczynają się żarzyć po czym zmieniają kształt>

<Xalex trzymał teraz nie karki a rękojeście dwóch długich demonicznych miecz> (jak na avku)

Xalex: Wyśle cie prosto do piekła a potem zobaczę jak sobie radzisz...

Offline

 

#8 2013-08-08 04:19:17

 BOOyaki

Użytkownik

Skąd: Bydgoszcz
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 77
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<słuchając słów Xalexa, BOO tłumił w sobie gniew>

BOOyaki:  <do siebie> Tylko kolejny demon... Rutynowa robota.

<BOOyaki spojrzał się na demona, uśmiechnął się paskudnie i nakreślił dłonią znak, w jednej chwili znikając wraz z wiatrem. Inkwizytor pojawił się ponownie, już za Xalexem, wykonując pchnięcie pod pachwinę demona.>

Offline

 

#9 2013-08-08 04:19:51

 Crayon

Poczuj mój ból

20575593
Call me!
Skąd: Leżajsk
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 101
Punktów :   
WWW

Re: Bitwa pod Verden

Crayon: <spoglądając na walczące ciała> Mając część mocy, mogę namierzyć jego główne ciało. Jasna cholera, sam klon potrafił położyć jedno z moich ciał...
<jedno z ciał nagle znikło z pola bitwy>
Crayon: A i trzeba wypełnić lukę... <kolejne ciało znika>

<Pierwsze ciało pojawia się tuż za polem bitwy, wyszukując na podstawie części mocy Derendera, jego położenie>

<Drugie ciało pojawiło się w dziwnym pomieszczeniu, po czym idzie do dziwnego ciała>

Crayon: <widząc meteoryt> Mam nadzieje, że sobie poradzisz...

Ostatnio edytowany przez Crayon (2013-08-08 04:20:30)

Offline

 

#10 2013-08-08 04:27:25

Xalex02

Moderator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 430
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<szybkim obrotem z impetem odbija pchnięcie BOO lewą ręką tak że obie ręce odsłoniły swoich właścicieli>

Xalex: Jak zawsze podstępny! Ale na mnie to nie działa! Widziałem twoje ruchy z 1000 razy i wiesz co?! Znam je na pamięć tak dobrze, że aż mnie nudzą!

<wykonuje cięcie prawą ręką na odkrytego BOO>

Offline

 

#11 2013-08-08 04:35:42

 Crayon

Poczuj mój ból

20575593
Call me!
Skąd: Leżajsk
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 101
Punktów :   
WWW

Re: Bitwa pod Verden

(TUŻ PRZED KRYJÓWKĄ DERENDERA)
<Pierwsze ciało wykrywając Derendera, zbliża się do bram jego siedziby>

(KRYJÓWKA CRAYONA)
<Drugie ciało kładzie tajemnicze ciało na stole, wbijając mu pręty>
Drugie ciało (Głos Crayona): Czas na ostatnią kartę asową. Czas na koniec.
<Tajemnicze ciało nagle zaczyna powoli się ruszać>
<Drugie ciało wykonuje dziwne pieczęcie na ciele>
<Tajemnicze ciało wstaje>
Tajemnicze ciało: Gdzie ja jestem? Co...
Drugie ciało (Głos Crayona): Witaj przyjacielu...

(POLE BITWY)
Crayon: A ciekawe co z nim...

Ostatnio edytowany przez Crayon (2013-08-08 17:55:10)

Offline

 

#12 2013-08-08 19:51:28

TheMo

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 383
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

<Ostatkiem sił podniósł głowę i ujrzał Boo i Xalexa szykujących się do walki. Chciałby pomóc w walce z demonem, ale nie miał juz sił. Wtedy jego pierścień zaczął świecić. Rany zaczęły się goić i siły zaczęły wracać.>
ThemoRience? Ty dupku, czemu mi pomagasz?
<Łowca podniósł się i ruszył ku walczącym. Chociaż nie był w pełni sprawny mógł walczyć. >
Themo Nadszedł czas na ostateczną konfrontację.

Offline

 

#13 2013-08-08 21:19:22

 Crayon

Poczuj mój ból

20575593
Call me!
Skąd: Leżajsk
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 101
Punktów :   
WWW

Re: Bitwa pod Verden

(W KRYJÓWCE DERENDERA)
<Pierwsze ciało wchodząc w bramy kryjówki Derendera>
Pierwsze ciało (Głos Crayona): Mam Cię! Wyłaź! <krzycząc>

(KRYJÓWKA CRAYONA)
Drugie ciało (Głos Crayona): Niedługo dowiesz się więcej, przyjacielu, a teraz ruszamy!
<Tajemnicze ciało zaczyna wstawać ze stołu>
Tajemnicze ciało: Poznaję Twój głos... 
Drugie ciało (Głos Crayona): Na wyjaśnienia będzie czas później...
<Oba ciała znikają>

(POLE BITWY)
Crayon: Dobra, jestem gotowy. <spoglądając na Boo i Xalexa> Szkoda, że tego nie zobaczę...
<znika>

Ostatnio edytowany przez Crayon (2013-08-09 02:02:21)

Offline

 

#14 2013-08-09 01:53:46

TheMo

Administrator

Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 383
Punktów :   

Re: Bitwa pod Verden

Themo szedł powolnym krokiem mając zarzuconą kuszę na plecy i trzymając miecz w prawej dłoni. Zmierzał ku Xalexowi i Boo. Kilka niedobitków próbowało go zaatakować, ale skończyli poćwiartowani przez miecz Themo. Może i był wyczerpany, ale kilka cięć potrafił wykonać. Nie wiedział czemu, ale z każdym zabitym demonem odzyskiwał nieco sił. Dotarł do miejsca gdzie byli Xalex i Boo.
Themo:Znowu się spotykamy.

Offline

 

#15 2013-08-09 02:17:47

 Crayon

Poczuj mój ból

20575593
Call me!
Skąd: Leżajsk
Zarejestrowany: 2013-08-08
Posty: 101
Punktów :   
WWW

Re: Bitwa pod Verden

(W KRYJÓWCE DERENDERA)
Pierwsze ciało (Głos Crayona): NO WYŁAŹ! <idąc lekkim ruchem wzdłuż placu>
<Z ziemi nagle wyłaniają się łańcuchy, które wystrzeliwują w ciało>
<Łańcuchy obwijają ciało>
<Z ziemi wyłania się Derender, powodując pęknięcie w placu>
Derender: Naprawdę myślisz, że pokonasz mnie sam, nędzny człowieku? Myślisz, że jak pokonałeś moją część mocy, to  będziesz wstanie jednym pionkiem mnie pokonać? Nędzny człowieku...
Pierwsze ciało (Głos Crayona): <szyderczy śmiech> Powtarzasz się, a poza tym, nie jestem nawet już człowiekiem...
<Łańcuchy ściskają ciało coraz bardziej>
Derender: Jesteś właściwie niczym. Jestem pod cholernym wrażeniem jak głupi jesteś nasyłając na mnie jednego pionka...
Pierwsze ciało (Głos Crayona): Nie doceniasz mnie...
<Przed unieruchomionym ciałem pojawia się sześć postaci>
<Ciało Mistrza wystrzeliwuje z niesamowitą prędkością w Derendera, który odpiera ataki magią, jednak atakuje go nieustannie, by go zająć>
<W tyle, ciało Mędrca kumuluje z zebranej mocy Derendera, którą zdobył podczas walki z jego klonem. Na ręce pojawia się ze skumolowanej mocy czarna kula>
Ciało Mędrca (Głos Crayona): Żryj własną moc, poczuj siebie!
<Ciało Mistrza wycofuje się w tył, a Mędrzec wystrzeliwuje kulę w Derendera>

Ostatnio edytowany przez Crayon (2013-08-09 02:20:45)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kaliscyszczypiornisci.pun.pl www.zakon-zywiolow.pun.pl www.bakugan-start.pun.pl www.gangsterlife.pun.pl www.animako.pun.pl